Pierwszy europejski kraj zrezygnuje z oprogramowania Microsoftu. Rosną obawy o

Dania porzuci Microsoft i Windows na rzecz LibreOffice i Linuksa. Kiedy 10 czerwca br. minister cyfryzacji Caroline Stage ogłosiła, że jej resort do jesieni całkowicie wyeliminuje Windows i Microsoft 365, w Kopenhadze nie było to już zaskoczenie. Zarówno stolica Danii, jak i Aarhus (jedno z dużych m

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 254
- Odpowiedz
Komentarze (254)
najlepsze
@QBA__: Kto pamięta, jak właśnie Polsce, na przełomie milenium, próbowano taki system zbudować? Kto pamięta projekt Linux Aurox? Powstał na nim BIP. No ale... pewnego dnia przyleciał Bill Gates do Kwaśniewskiego i skończyło się kozakowanie :(
Po wielu latach na linuksie, próbowałem używać winzgrozy bo nowy klient, vpny-sreny, trzeba było ale 6mcy wytrzymałem (mi. z d--y restarty, piszesz maila, jakis popup się pojawia a akurat spację nacisnąłem :D i aktualizacje, raz laptop przestał się włączać po jednej), teraz zdalnie jakiś indus mi pokazuje co tam jest a ja na linksiku se siedzę na luzie :)
@od-bana-do-bana: Mieliśmy kiedyś taką europejską przeglądarkę z funkcjami specjalnie rozwijanymi dla m.in. niedowidzących. Nazywała się opera.
@darkiron: Nie są, chyba, że chcesz być 20 lat do tyłu z kwestiami takimi jak domena, zarządzanie końcówkami, patchowanie, EDR / XDR czy nawet praca zespołowa. Na ten moment nic nie jest lepsze od Active Directory, pakietu Office, Intune i Defendera. I mówię to z wielkim żalem, bo przydałyby się Europejskie alternatywy. Piszę to jako admin pracujący od ponad
@zagubionychromosom: Standardem w eu jest odt, niech ms się dostosuje do tego i będzie git.
źródło: image
PobierzA obecnie Szlezwik-Holsztyn również przenosi wszystko na Linuxa
Uważam ze całkowite przejcie na OpenOffice jest u nas niemożliwe, Możliwe jest natomiast zastąpienie nim oprogramowania biurowego, tam gdzie wymaga się odczytywania
O ile OS można wprowadzić inny bez większej rewolucji, tak microsoft nie ma konkurencji jeśli chodzi o m365, czy generalnie rozwiązania biurowo-chmurowe. Libre office to jest do domu albo małej firmy.
I tak 1000 osób przerzuca się danymi jak w 88r. W Korpo. Tyle, że są podzieleni na różne grupy. Podzieleni tak domenowo czyli jak klasy w szkole. Między klasami lata to emailem lub jakimś innym dyskiem sieciowym.
SharePoint to ram albo dysk aieciowy albo
@zdjecie_z_wenszem: Ja na studiach leciałem tylko na OpenOffice, do sprawozdań wystarczało, a jak trzeba było coś policzyć to był MATLAB. W domu na MATLABa mnie nie stać, w Pythonie nie chce mi się bawić i gdzieś po 10 latach kupiłem Office 365 i zadowolony korzystam do tej pory. Samo PowerQuery zaoszczędziło mi mnóstwo czasu np. licząc diety na delegacjach. Oczywiście da