Dziś spaliśmy nad rzeką Drawą na granicy Chorwacko Węgierskiej. Chorwacja tutaj jest zdecydowanie biedniejsza niż nad morzem. Motorowery działają bez większych problemów z silnikami. Simson ma czasem problem z migaczami i światłem a ogar standardowo przepala żarówki.
Jedziemy dalej.
Wczoraj dojechaliśmy nad Balaton i zatrzymaliśmy się na campingu gdyż nie ma miejsca nad wodą. Campingi każdy może wybrać pod siebie. Tańsze, droższe, dla nudystów i dla tekstylnych.
Balaton jest bardzo płytki, średnia głębokość to 3m a wchodząc na plaży do wody możemy spokojnie wejść w głąb jeziora na 500m i dalej mieć poziom wody do cycków
Węgierki wygrywają
źródło: temp_file730647165244758200
Pobierzźródło: temp_file1654807935210746285
Pobierzźródło: temp_file406879264353125273
Pobierz