Wpis z mikrobloga

#dom #nieruchomosci #prawo #deweloper

Mirki i Mirabelki, potrzebuję waszej porady.
Kupiłem dom na osiedlu domków szeregowych. Osiedle składa się z dwóch szeregówek, w każdej po 12 domów. Każdy dom ma wydzieloną geodezyjnie działkę, czyli na osiedlu są 24 osobne domy. Służebność dotyczy tylko drogi dojazdowej na osiedlu (pas dwóch metrów).

Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania każdy segment posiada wydzielone własne miejsce na odpady (oznaczenie „c” na rysunku poniżej). Jednak deweloper (lub mieszkańcy) postanowił nielegalnie wybudować zbiorczą wiatę śmietnikową na mojej działce (zaznaczoną „X” na rysunku poniżej). W momencie w którym kupowałem dom nie była ona postawiona, a na mojej działce odbywały się jeszcze prace budowlane. Wiata stoi na podjeździe i tak naprawdę zabiera miejsce na dwa samochody.

W akcie notarialnym jedyny zapis służebności dotyczy drogi dojazdowej. Próbowałem sprawę załatwić z deweloperem, żeby usunął wiatę i dogadał się z mieszkańcami osiedla, ale po prostu zostałem olany. Poszedłem o krok dalej i poinformowałem mieszkańców osiedla (poprzez przyklejenie informacji na drzwiach wejściowych do wiaty), że wiata została postawiona bez mojej zgody i jest sprzeczna z planem zagospodarowania oraz aktem notarialnym i że zostanie usunięta. Jednak któryś z mieszkańców nagminnie usuwa tą wiadomość.

Dom jest w tym momencie remontowany, jeszcze tam nie mieszkam, a odnoszę wrażenie że jestem wrogiem numer jeden mieszkańców osiedla.

Czy macie jakieś pomysły jak rozwiązać tą sprawę? Boję się, że w dniu w którym zacznę rozbierać tą wiatę, będą po prostu cyrki. Rozmawiałem z sąsiadem obok, który powiedział że sam by tak zrobił, ale widzę niezadowolenie innych mieszkańców osiedla. Czy prawo w tej sprawie jest po mojej stronie (plan zagospodarowani przestrzennego oraz akt notarialny)?
zyxinx - #dom #nieruchomosci #prawo #deweloper

Mirki i Mirabelki, potrzebuję waszej ...

źródło: wiata

Pobierz
  • 457
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 584
@zyxinx takie rzeczy tylko w Polsce ;)

Czasy kiedy małe działki maja często ceny w stylu 1000zl/m2 eeweloper stawia sobie na krzywego coś na działce która nie należy do niego.

Powiem tak: chyba nie chcesz mieć wiaty ze śmieciami na swojej działce? Jak to bedzie w lato walić.... więc opcja, ze deweloper odkupi od ciebie kawałek działki też wg mnie nie wchodzi w grę, wiata musi zniknąć a gdzie sie pojawi
  • Odpowiedz
  • 803
@rkore:l

Myslalem że takie rzeczy to tylko na memach xD

Z nikim nie musisz nic konsultować, wezwij dewelopera na piśmie do usunięcia tego czegoś pod rygorem skierowania pozwu o wyegzekwowanie od niego kosztów rozbiórki i usunięcia tego czegoś z Twojej nieruchomości, wyznacz termin, jak nie zareagują to rozbierasz samemu i do sądu z deweloperuchem
  • Odpowiedz
  • 369
Wiata zostanie rozebrana, nie ma innej możliwości. Tylko w k----a mnie że tacy ludzie tam żyją, że problemy robią. Na pewno jakieś burdy będą robić. Żeby ogrodzić musiałbym jeszcze jedną bramę wstawić. Osiedle jest zamknięte i już ma bramę, którą muszę otwierać. Przed domem są miejsca postojowe, o ogrodzony jest teren zielony.
  • Odpowiedz
  • 225
Napisałem list do dewelopera, ale nie raczył odebrać, podwójne awizo było i list wrócił do mnie. Od pół roku próbuję się dogadać z deweloperem.
  • Odpowiedz
@zyxinx: Dogadać? Listownie? Plują na Ciebie, a Ty próbujesz załatwiać temat jak z kumplem.
Ciśnij temat jak najszybciej z radcą/prawnikiem. Im dłużej to będzie funkcjonowało, tym sąsiedzi bardziej będą myśleć, że im się należy. Jeszcze tam nie zamieszkałeś, a już będziesz miał wrogów mimo że oczywiście masz rację
  • Odpowiedz
@zyxinx: Zawsze możesz też wywalić śmietniki z wiaty, zamknąć ją łańcuchem z kłódką o ile jest opcja, a w międzyczasie prawnik by temat ogarnąć. Po koleżeńsku i z uśmiechem przyjaznym nic nie ugrasz, bo cię deweloper zleje.
  • Odpowiedz
@zyxinx: wyślij do dewelopera wezwanie do zapłaty za bezprawne zajęcie części działki, jak odmówi, roześlij do wszystkich sąsiadów list, że próbowałeś się dogadać z deweloperem, jednak nie wyraził na to zgody i w związku z tym usuniesz tą wiate. Deweloper będzie tym złym.

Druga opcja, to donos do nadzoru budowlanego o samowoli budowlanej, wtedy deweloper dostanie wezwanie do rozbiórki
  • Odpowiedz
@zyxinx: Skoro wiaty nie ma w planach zagospodarowania terenu to de facto nie istnieje. Zanim się wprowadzisz, rozbierz to w cholerę i po sprawie. Sąsiedzi niech sobie wybudują u siebie, a nie mają pretensje.
Możesz też wynająć ekipie i próbować obciążyć kosztami dewelopera ale to w kraju z kartonu droga przez mękę.
  • Odpowiedz
@zyxinx ludzie się w-------ą, bo ci zazdroszczą, że masz największy teren zielony. J---c ich. I tak z nimi żyć nie będziesz, a co najwyżej mówił dzień dobry raz na jakiś czas.
W-------l to i postaw tam jakies graty swoje. Twój teren, możesz robić tam co chcesz
  • Odpowiedz
@zyxinx: zatrudnij podwykonawe, daj mu siano dodatkowe za mowienie „ze rozbiera bo nielegalnie stalo, kazali” ale niech nie mowi kto ani co, a ty w domu czipsy otwieraj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@zyxinx wywal wiatę. Nikt nie ma prawa budować czegoś na Twojej działce. Sąsiadami się nie przejmuj bo będziesz znał tylko tych najbliższych. Skoro oni mówią że to samo by zrobili to tym bardziej. Zostawisz wiatę, będziesz miał smród, będziesz miał szczury, będzie malaria. Deweloper niech się martwi, jego problem.
  • Odpowiedz